Do 31 maja 2012 r. miałem przyznaną rentę z tytułu wypadku przy pracy. W kwietniu ZUS powiadomił mnie o ustaniu z dniem 1 czerwca prawa do świadczenia i konieczności zgłoszenia wniosku o jego przedłużenie. Wniosek w tej sprawie złożyłem w lipcu, a w sierpniu orzeczono moją niezdolność do pracy. ZUS przyznał mi jednak rentę wypadkową dopiero od 1 lipca 2012 r. Czy organ rentowy postąpił prawidłowo?
TAK. Postępowanie ZUS w tej sprawie jest prawidłowe. Prawo do renty okresowej, bez względu na to, czy jest ona wypadkowa, czy przyznana z ogólnego stanu zdrowia, jest czasowe. Renta przysługuje bowiem do daty wskazanej w decyzji organu rentowego, tj. przez okres trwania niezdolności do pracy stwierdzonej orzeczeniem lekarza orzecznika lub komisji lekarskiej ZUS. Po upływie tego okresu ubezpieczony może wystąpić z wnioskiem o przedłużenie prawa do renty na dalszy okres, a ewentualne kolejne uprawnienia uzależnione są od ustaleń instancji orzekających ZUS.
Czytelnik wystąpił o przywrócenie prawa do otrzymywanego dotychczas świadczenia, po czym lekarz orzecznik uznał, iż stan jego zdrowia nadal kwalifikuje go do grona osób niezdolnych do pracy. Jednakże wniosek w tej sprawie został złożony w lipcu 2012 r., stąd decyzja organu rentowego przyznająca rentę począwszy od lipca br.
Świadczenia emerytalno-rentowe wypłaca się bowiem poczynając od dnia powstania prawa do tych świadczeń, nie wcześniej jednak niż od miesiąca, w którym zgłoszono wniosek.
Niezdolność do pracy zainteresowanego spowodowana wypadkiem przy pracy istotnie trwa nadal, jednak wniosek o przedłużenie prawa do renty wpłynął do ZUS z opóźnieniem, tj. w miesiącu następującym po miesiącu wstrzymania wypłaty renty. Nie może być zatem mowy, by zainteresowany otrzymał stosowną wypłatę również za okres wsteczny, czyli czerwiec br.
|